Kupiłam ostatnio dwie szczurzyce. Kiedy poprosiłam o 'wyprawkę' dla szczurków pracownik zasugerował mi trociny jako ściółkę do klatki jako jeden z najlepszych środków. Szczurki miały na nią alergię, bardzo często kichały i unikały kontaktu ze ściółką wchodząc na półeczki klatki. Byłam zła, że nie uprzedzono mnie o takiej możliwości, ale postanowiłam od razu się nie zrażać do tego sklepu. Kupiłam inną ściółkę, ale po kolejnym tygodniu okazało się, że czekała na mnie kolejna niespodzianka. Obie szczurzyce bardzo przytyły pomimo odpowiednich porcji jedzenia, okazało się, że to nie jedzenie jest problemem a raczej ciąża... W wieku około 3-4 miesięcy samiczki były trzymane w klatkach razem z samcami pomimo, że od 1,5 - 2 miesięcy szczurki były już seksualnie aktywne i chętne (jak zresztą widać) do rozmnażania. Kiedy zaproponowałam, że oddam darmowo szczurki powiedział, że tak małe może wziąć jedynie jako karmę dla węża. Kiedy zaprotestowałam powiedziano mi, że mogą je przyjąć po dwóch tygodniach. Chciałabym wspomnieć, że szczurki po 2 tygodniach nie są zdolne do samodzielnego życia, gdyż nadal karmi je matka a dopiero po 4-5 tygodniach można je odseparować. Ponadto dowiedziałam się z pewnego źródła, że właśnie takich młodych szczurków używa się do karmienia młodych pytonów bądź innych gadów. Jestem zupełnie niezadowolona ze sklepu, który nie informuje o produkcie takim jak ściółka - która może powodować alergię, czy o tym, że w przyszłości możemy się spodziewać kolejnych szczurków w naszej rodzinie. Niestety jest to sklep nieprofesjonalny, nie polecam kupowania żadnych zwierząt w tym sklepie.

Ostatnio w sklepie zostały zakupione dwa szczury dumbo. Zapłaciłem za nie jak za złoto - w porównaniu do innych sklepów zoologicznych (zdecydowałem się na ich zakup, ponieważ to były jedyne samiczki w dostępnych dla mnie sklepach zoologicznych na terenie Lublina). Zwierzęta są trzymane w nieludzkich warunkach - Pani przy wyciąganiu szczurów ciągnęła jednego za ogon (pomimo że jest to szkodliwe dla kręgosłupa szczurów). Chwilę po zakupie zorientowałem się, że zwierzęta zostały sprzedane chore. Następnego dnia wróciłem do sklepu i chcąc wyjaśnić sytuację - Pan właściciel powiedział, że to niemożliwe, bo u nich zwierzęta są zawsze zdrowe i ogląda je weterynarz (dzień, w którym szczury zostały zakupione - ponoć przeszły badania. W dalszej rozmowie na jaw wyszło, że zwierzęta były badane ponad tydzień temu). Ponoć szczury potrafią zachorować w minutę (w drodze do samochodu) - absurd! Kiedy zarządzałem zwrotu gotówki - ekspedientka powiedziała, że szczury może przyjąć, ale pieniędzy nie odda. Właściciel szczurów nie chciał przyjąć, pomimo że prawo stanowi inaczej. Kiedy zostały przytoczone mu artykuły prawne - ten powiedział, że kartka na jego stanowisku stanowi inaczej. Śmiech na sali. Poza tym zwierzęta są trzymane w zbyt małych akwariach (choć gryzonie te powinny być w klatkach) i karmione śmieszną karmą. Z całego serca nie polecam.

Po wejściu do ,,sklepu’’, chociaż nie wiem czy to miejsce można nazwać sklepem zamurowało mnie. Zwierzęta poupychane poniżej jakichkolwiek standardów, w klatkach jeden wielki syf. Ciągłe pukanie bąbelków w szyby, Pani sprzedająca zero reakcji na tak ogromy stres dla zwierzaków, gady w stanie opłakanym, mam wrażenie, że skorupy żółwi greckich za chwilę się rozpadną, agama brodata wygląda jakby to miały być jej ostatnie dni (w sumie byłoby to dla niej zbawienie), węże ledwo co mieszczą się w terrariach. Przejdźmy do gryzoni, świnki morskie mają powierzchnie podobną do kartki A4, ogólnie zwierzęta porozkładane w klatkach na całym sklepie, nawet nie chce myśleć ile razy dziennie są kopane przez przechodzących ludzi, większość z nich wygląda tragicznie. Akwarystyka to jedno wielkie nieporozumienie, OGROMNY SYF I BRUD na dziale, ryby zarobaczone, pływające w wodzie przypominającej bardziej szambo, niektóre już u kresu swojego życia, aranżacja to sztuczne rośliny i kolorowe żwirki. Oczywiście na wejściu wisi kartka, że wszystko jest nadzorowane przez lekarza weterynarii, chętnie chciałbym poznać tego człowieka, który przyzwala na trzymanie żywych stworzeń w tak tragicznych i niehumanitarnych warunkach. RADZE OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM! W życiu nie spotkałem się z takim czymś

Zwierzęta przechowywane są w tragicznych warunkach, króliki w małej klatce siedzą jeden na drugim, papuga za 8 tysięcy, której nikt nigdy raczej nie kupi,stanowi za to świetną atrakcję dla przechodniów. Pani przy kasie mówi, żeby zgłosić sprawę do kierowniczki, ale numeru telefonu już do niej nie może podać. Tragedia, jak można być tak znieczulonym na niedolę zwierząt. Edit. Dziękuję za odpowiedź. Jeśli chodzi o uwagi klientów to pracownica sklepu nie odpowiedziała, że przekaże moje uwagi kierownictwu, a jedynie że nie udostępni mi nr telefonu i tyle. Minęło pół roku, a widzę, że papuga nadal siedzi w klatce. Przede wszystkim klatka ta jest zdecydowanie za mała, skoro ptak nie ma możliwość rozłożenia skrzydeł. Poza tym tak dzikie zwierzęta, jak ptaki powinny żyć na wolności, a nie w klatkach ku uciesze ludzi. Skoro to tak odpowiedzialna decyzja to mało prawdopodobne jest to, że ktoś w niedługim czasie ją kupi. Nie wątpię, że zwierzęta są pod opieką weterynarza, ale nigdy nie zrozumiem trzymania ptaków w klatce.

to ja może dodam swoje 3 grosze a propos tegoż sklepu: sytuacja nr 1 może tydzień temu, może dwa : - dzien dobry, czy dostane u państwa karmę dla szczeniaków sams field? -YYYYYYY (jeden patrzy się na drugiego... konsternacja) NIE, NIE DOSTANIE PANI. - a czy dostanę jakąś inną suchą karmę z dużą zawartością mięsa ? - NIE, NIE DOSTANIE PANI. sytuacja nr 2 (kilka miesięcy temu) - czy dostanę hepatikę royal'owską dla szczeniaka po babeszjozie? - JA NIE WIEM CO TO JEST HEPATIC A TYM BARDZIEJ BABE COŚ TAM. Powiem szczerze, że osoby które stoją za ladą w tym sklepie nie mają zielonego pojęcia o żywieniu zwierząt (może się uczą) ale także brak u nich taktu i chęci pomocy czy doradzenia czegoś (moim zdaniem są sklepem - utrzymują się ze sprzedaży, jak to robią, skoro nie wychodzą do klienta, na dodatek są mało sympatyczni.... ?)

Ten sklep powinno się zgłosić do jakiś służb. Króliki, jak weterynarz określił to „niemowlaki”, właściciel jest tego świadomy, ponieważ w ranach rekompensaty za stratę krolika po trzech dniach „wymienił” na nowego. Z drugim nie było lepiej, marne 150g, wypadający odbyt, zapalenie spojówek. Stała opieka weterynarza, masa leków, troski, ale niestety musiałam się liczyć ze zejdzie. Weterynarz, który zajmuje się zwierzętami w tym sklepie powinien dostać zakaz wykonywania zawodu! Trzymajcie się jak najdalej od tego sklepu, bo inaczej będziecie po tygodniu musieli się żegnać z nowym przyjacielem domu! Brak mi słów na taką zachłanność i brak sumienia. Nie wiem nawet jak te panie mogą na to patrzeć, albo są niedouczone albo równie znieczulone jak właściciel. Wstyd mi, że w dzisiejszych czasach istnieją takie miejsca!

Rozmowa która nawiązała sie miedzy mną a sprzedawca. - Czy wiecie panowie że.. - WIEMY - że nie powinno sie trzymać świnek morskich... - WIEMY - morskich z królikami bo.. - WIEMY - bo mogą dostać choroby odkróliczej - WIEMY - Czyli nie ma dla was problemu, że sprzedacie komuś chore zwierze ?! Dodam tylko, że wynikało to tylko i wyłącznie ze złej woli sprzedawców bo mają 2 akwaria w których trzymają i króliki i świnki i bynajmniej nie podzielone płciami tylko tak wrzucone na chybił trafił. Już nie wspominając o tym jak bezczelni byli ci sprzedawcy. Także - jeżeli możecie - omijajcie ten sklep szerokim łukiem! Ps. Kiedyś pracowały tam takie dwie miłe panie i starały sie żeby zwierzętom było tam jak najlepiej ( jak na zoolog ) teraz zastawiono je widzę dwoma gburami którzy mają w nosie dobro zwierząt.

Witam serdecznie jestem hodowcą gadów , bezkręgowców oraz płazów z wieloletnim stażem . Przestrzegam osoby które rozpoczynają swoją przygodę . Nie każdy zoologik kieruje się sercem !!;;Lecz marketingiem. Musiałam wyjechać na dość długi okres czasu , bratu pozostawiłam wytyczne ,pod każdy rodzaj danego zwierzęcia. Gdy kupował karmowke żywa u Pani z Auchan ,w Lublinie .Podając wiek rozmiar oraz częstotliwość karmienia gada stwierdziła iz osobnik na treść pokarmowa będzie odpowiedni. Brat wysłał mi zdjęcie. Zobaczylam starego szczura którego Pani ekspedientka chciała się ewidentnie pozbyć .Nie odpowiedniego dla mojego węża .Nie wiem czy byliście w tym zoologicznym ale kipi od ilości towaru oraz zwierząt ! Niestety próba karmienia skończyła się wyjedzonym ciałem i stałymi wizytami u weterynarza

Wielkość terrari, klatek dla tych zwierząt to jakiś wielki żart. Zwierzaki nie mają domków, 3 małe świnki w akwarium 50/20 (?), szynszyla w wąskim ok 30cm a wysokość max 60 cm, bez siana wszystkie gryzonie. Małe terraria z gadami po kilka w jednym (gady są terytorialne) 2 kameleony ktore juz są większe dosłownie sie lały przy mnie, Pani za ladą stwierdzila ze wszystko jest ok bo są młode. To permanentny stres dla tych zwierząt. Samiec kanarka w klateczce 30/10 chyba i wysokości z 20cm, 5 papug w malej klatce, węże powciskane w mikro terraria, bojowniki w kubkach. Wstyd. Chce poznać nazwisko tego lekarza co przyjeżdza do tych zwierząt i wyraża zgode na trzymanie ich w takich warunkach.

They are not responsible breeders. I bought two pet bunnies from here a month apart and they both died from respiratory infections even with continuous vet treatment, which costed me more than ten times the price of the rabbits. The first bunny only lived ten days even after I took her to the vet the moment she seemed unwell. The first photo is of the day I bought her and the second photo is her only two days later while treating her with medications. I told them about my dead bunny and they offered me a second bunny for almost no money, which lived maybe four months. They say they have a vet who ensures the health of the bunnies but I doubt it. Stay away from buying your pet here.

Nie sklep a masakra! Kupiłam szynszyla tam! Jeden z gdzybicą drugi ze starym złamaniem łapy co potwierdzono przez lekarza i rentgen! Wyleczone są ale nadal odszkodowanie nie widzę od sklepu! Miałam nadzie ze coś zmieni się! Właściciel sklepu kiedy została udowodniona jedno wina i sklepu poprostu ignoruje i ma to gdzieś! Cały czas gadka o lekarzu który tam coś patrzy! Ale jakim cudem dziś znowu tam szynszyle z gdzybicą! Na uwagę do personelu powiedziały „ok zobaczę” i nic jak siedziała ta szynszyla pośród zdrowych tak i siedzi! Myślałam ze po mojej sprawie coś tam się zmieni ale nie! Jeszcze bardziej bezczelni ! Sprzedają chore zwierzaki nawet nie ukrywając!

Króliki karzełkowate w tym sklepie są tak stłoczone w klatce, że chodziły po sobie, trudno było im się nawet obrócić. Uszami dotykały górnej części klatki. Ewidentnie były w klatce dla małych gryzoni. Kiedy poprosiłam sprzedawcę o przełożenie ich do dużej, pustej klatki obok, sprzedawca stwierdził, że nie ma kompetencji (szok!), żeby to zrobić i nie jest decyzyjny. To może zrobić tylko kierownik - powiedział (!). Niestety nikt nie chciał podać tel. do kierownika, ani ulżyć królikom. Znieczulica, obojętność, serwilizm, chciwość kosztem cierpienia zwierząt. Zaznaczam, że obok była pusta, duża klatka!

Tragedia.. tak duży ptak w tak małej klatce ledwo może rozłożyć skrzydła nawet jeśli znajdzie się ktoś kto ją kupi co zajmie przynajmniej z rok lub dwa to zanik mięśni murowany papuga nie będzie wstanie się normalnie poruszać po takim czasie nie będzie nawet w stanie przelecieć małych dystansów. Oszczędź wstydu to nie jest miejsce dla tak dużych i wymagających zwierząt. Poza tym żywienie... mimo to że widać że dostaje jakieś owoce i warzywa to wciąż nie jest to odpowiednio zbilansowane. Gdyby tą klatkę przełożyć na wielkość klatki dla ludzi to nie było by to nawet więzienie a izolatka!

W poniedziałek kupiłam 4 rybki Brzanki, takie mi Pani poleciła. Gdyż w akwarium miałam glonojada, 2 glupiki , 4 neonki i 2 molinezje.sprzedawczyni zapewniła, że mogę te ryby dodać do tych co już miałam i że na pewno będą ze sobą żyły w ( zgodzie ). Dziś piątek a ja w akwarium mam 1 nenka , 1 molinezje i 1 glupika i 4 Brzanki . Z ciekawości dziś wyczytałam że nie należy łączyć tych gatunków Brzanki z innymi rybami, bo są dość agresywne, jak już to z owiele większymi gatunkami... Brak słów na kompetencje i jakąkolwiek znajomość pracownika na temat zwierząt.

Nie polecam, sprzedali mi ciężarną chomiczkę, pani powiedziała że ma 4 miesiące ale na pewno nie jest w ciązy bo za młoda ( teraz wiem że chomiki syryjskie dojrzałe płciowo są w wieku 4 tyg), totalny brak wiedzy na temat sprzedawanych zwierząt. Do tego razem trzymane są dorosłe chomiki! karmę mają niedostosowaną z jakimiś kolorowymi chrupkami, bez świeżych warzyw, w mikroskopijnych akwariach, chomiki bez kołowrotków. Szkoda nawet pisać o królikach które nie mogą nawet się za bardzo ruszyć. Jedyny plus to to że obsługa jest mimo wszystko miła.

Kupując królika miniaturkę z tego sklepu zoologicznego byłam bardzo optymistycznie nastawiona. Królika posiadałam dwa tygodnie. Gdy zauważyłam różne objawy niezwłocznie udałam się do weterynarza, co i tak nie uratowało jego życia. Królik miał kokcydiozę (pewnie jak reszta królików znajdujących się tam w tej malutkiej klatce), a leczenie go nawet od razu po kupnie prawdopodobnie nie przyniosło by efektów. Nie polecam i uważam, że jakaś inspekcja ochrony zwierząt powinna zainteresować się warunkami w jakich te zwierzęta żyją.

Przestrzegam wszystkich akwarystów przed sklepem Arctus Zoo w Auchan (dawny Real) przy Chodźki. Chciałem tam kupić 4 Skalary, pierwsze co zwróciło moją uwagę przyciśnięcie jednej ryby drutem od siatki do szyby. Ekspedientka dosłownie przytrzasnęła dolną płetwę brzegiem siatki do szyby żeby łatwiej było ją wyłowić. Wypadki się zdarzają pomyślałem, ale jak zobaczyłem jak dziewczyna dosłownie wrzuca ryby do worka zrezygnowałem. Zero delikatności, pani chyba zapomniała, że sprzedaje zywee stworzenie.

Nie rozumiem jak można być tak bezdusznym i zwyrodniałym człowiekiem, żeby trzymać w sklepie ewidentnie chore i zaglodzone zwierzę. Świnka typu skinny, z wystającym kręgosłupem, ledwo trzymająca się na nogach... Zwrócenie uwagi obsłudze, że świnka jest chora nic nie dało poza : '' tak, wiem, że świnka jest chora i chuda, jestem tu tylko 2tyg,nie lubię pracować w tym oddziale, proszę zgłosić do szefostwa to może coś z tym zrobią, podobno ma być weterynarz za kilka dni ''... No coś okropnego.

Zadzwoniłam dzisiaj z pytaniem o kawię domową (świnkę morską). Pan stwierdził, że ze względu na konkurencję nie udzielaja informacji o cenie zwierząt ( mimo, że inne sklepy bez problemu udzielają takich informacji). Pojechałam zobaczyć ofertę i tak jak podejrzewałam, świnka droższa o 50zł niż w innych sklepach. Nie wiem czy w tym sklepie uważają że jak się nie poda ceny to klient przyjedzie i od razu kupi towar. Mnie totalnie zniechęciło do tego sklepu.

Niestety to co dziś spotkałem w sklepie mocno zweryfikowało moją opinię. Pustelniki bez wody na piasku tłuką się o pasujące muszle, bo większość jest za dużych. Kraby mangrowe w zwykłym akwarium bez dostępu do części lądowej. Samica regiusa z 3 samcami. Młody regius z wylinką tak zaschniętą, że wygląda jakby miał kapelusz. W akwariach plaga sinic i cyjano, a w niektórych filtry stanęły przez co leżą trupy. Weźcie się ogarnijcie.

Niestety sklep wygląda na zaniedbany. Pomijając ogólny bałagan to zwierzęta upchane w malutkich klatkach. Węże to już w ogóle upchane jak ogórki w słoiku. Pozostałe zwierzęta również poupychane. Miejscu przydałoby się odświeżenie. A właścicielowi proponuje pomyśleć o rezygnacji z części asortymentu kosztem komfortu i zdrowia zwierząt oraz wyglądu sklepu w którym ciężko zrobić krok żeby w coś nie uderzyć. Słabo to wygląda.

Miałam tam podejście do zakupu rybek 2 razy. Za każdym razem w akwarium pojawiała się chorobą i wszystkie rybki wyzdychaly jedna po drugiej. Już w akwariach w sklepie część rybek była ewidentnie, widocznie chora więc prosiłam o ryby z innego akwarium. Te też były chore.... 1 ryba zdechła od razu po przyniesieniu do domu! 15minut po zakupie Mnóstwo kasy wyrzuconej w błoto. Odradzam.

Kupowałem tu chomika syryjskiego 14 grudnia. Pan młody sprzedawca wszystko mi opowiedział o hodowli chomika. Karma + Klatka dla chomika + trociny + chomik kosztowało mnie poniżej 200. Dzisiaj kupowałem karma + kołowrotek + trociny za 60. Sklepie towarzyszy młodzi doświadczeni sprzedawcy jak i atmosfera hipermarketu auchan. Dziękuję.

Gryzonie poupychane w terrariach zamiast w klatkach już nie wspomnę o wymiarach... No moją uwagę o tym że nie powinno się tak trzymać zwierząt dostałem odpowiedzieć że są one dostosowane do potrzeb zwierząt... Odradzam szerokim łukiem ten sklep bo człowiek może tylko pchać się w koszty z powodu zaniedbanych zwierząt

Miejsce utrzymuje standardy sanitarne poza tym bardzo miła i cierpliwa obsługa, zwierzęta są dobrze traktowane i sklep jest pod stałym nadzorem weterynaryjnym. Ceny są przeciętne jak na mały sklep przystało, zawsze mogłem tam znaleźć tego co potrzebowałem dla mojego pieska Wanii Polecam sklep dobrze zaopatrzony

Również nie polecam, został nam sprzedany chomik który raz że się okazało że to samiec a nie samiczka jak nam przekazano w sklepie dodatkowo nie miał kilku miesięcy a ponad rok, byłam u kilku weterynarzy i każdy stwierdził to samo . Na co te kłamstwa? Wystarczy powiedzieć prawdę przed zakupem a nie oszukiwać.

Bardzo drogi sklep zoologiczny. Filtr Aquael Turbo 500 w tym sklepie kosztuje 149 zł.. podjechałem do Kakadu w Galerii Olimp i ten sam filtr kupiłem za 87 zł.. żwir ceramiczny po 8.99.. ja kupiłem w innym sklepie zoologicznym po 7.00 zł.. ceny kosmos.. nie wiem skąd oni je biorą..

Zwykle nie oceniam odwiedzanych miejsc, ale w tym wypadku już muszę. Jedną gwiazdkę (poprzednio) nacisnąłem przez przypadek. Stąd całe zamieszanie... A wizyta w sklepie była bardzo owocna, pani obsługująca mnie na akwarystyce kompetentna i rzeczowa. Gorąco polecam.

W dniu wczorajszym zakupiłem kilkanaście rybek. Wybór jest duży, obsługa miła. Jednakże jedna osoba obsługi to jednak za mało. Pani (przypuszczam, że z pośpiechu) zamiast razbor dała mi inne rybki. Mnie to nie przeszkadza ale... Dajcie informację co to za gatunek

Miejsce handlu zwierzętami, przetrzymywanymi w złych warunkach i nie traktowanymi jak czujące istoty żywe, a jedynie jak towar. Nie powinno się wspierać zakupami, bo to tylko nakręca ten barbarzyński biznes. Zwierzęta należy adoptować, nie kupować.

Ogólnie ok. Dość dobrze zaopatrzone pod gryzonie oraz w małą karmowe dla stawonogów i gadów. Ceny jak to w zoologicznych w marketach ale chyba jeden z tańszych sklepów. Bardzo denerwuje zawalone przejście przez towar kiedy przychodzi im dostawa.

SĄ PTASZNIKI!!! I to niektóre bardzo tanio (nawet za niecałe 12 zł można mieć młodego)! Zauważyłem nawet P. metallica, M. balfouri, jakiegoś ciekawszego Phormictopusa! No i są od ręki małe terraria - w sam raz dla pająków. I sprzedawcy… Więcej

Kupiliśmy chomika , chomik okazał się być chory po wizycie u weterynarza Pani doktor stwierdziła ze chomik nie powinien być nam sprzedany bo jest za młody i za mały. Próbowaliśmy ocalić niestety nie udało się. Pozostał wielki ból po stracie.

W tej klatce od lat jest przetrzymywana papuga żako. Pozbawiona możliwości ruchu, kontaktów z innymi ptakami. Bez światła dziennego. Smutny niewolnik, którego rozpaczliwe wołanie słychać w całym centrum handlowym. Omijam i nie polecam.

Nie polecam nikomu z tego sklepu. Dostałam zagłodzonego i chorego chomika. Niby weterynarz przychodzi a w piatek kupiłam go i zdechł tego samego dnia. Omijajcie ten sklep z daleka. Współczuję tym zwierzakom bo aby się tam męczą... :(

Mają od niedawna spore zaopatrzenie w pająki, dostępna żywa karma dla ptaszników (wylęg karaczana tureckiego, wylęg świerszcza, mącznik - do wyboru do koloru). Niedługo mają mieć nawet w sprzedaży kliszówki!

nic tam nie kupujcie!! niedawno kupiłam rybkę Szydlika. I zaczęło się - w akwarium pojawiła się ospa, zaczęły mi zdychać ryby. podczas gdy przez rok było wszystko ok. Odradzam jakiekolwiek zakupy!

Spoko obsługa i wg nie patrzcie na komentarze rok temu 2 lata temu naprawdę rozwinięta sklep zoologiczny bardzo duży asortyment dla gadów dość tanio i mają hodowla karkówki i dla np. gekonów

Sklep - TRAGEDIA... Ceny BARDZO WYSOKIE. Najdroższy sklep zoologiczny jaki kiedykolwiek odwiedziłam. Mały wybór produktów. Dla psów tylko dwie firmy karm: Brit i Purina. Nie polecam.

Bardzo miła obsługa natomiast znajomość oferowanych roślin akwariowych zerowa roślinę którą zakupiłem nadaje się do doniczki na parapet a nie do akwarium mimo wszystko pozdrawiam

Dwa miesiące temu, kupiłam w sklepie królika, barana francuskiego miniaturkę. Wszystko jest w porządku. Zwierzaczek zdrowy, PRZESYMPATYCZNA obsługa , także polecam …

Masakra. Przy królikach śmierdzi coś i latają muchy. Naszczescie uratowalam z tamtad 1 króliczka. Dorosłe króliki przy kasie są trzymane w malutkich klatkach!

Polecam Super sklep ,dużo zwierząt ,fajna obsługa ,tak że Pan wyjaśnia jak i co do każdego zwierzątka i jakie zwierze wziąć na pierwszy raz tak że POLECAM

Poza beznadziejnym traktowaniem zwierząt w sklepie, jawne forowanie danej grupy ludzi, którzy nie są nawet obywatelami tego państwa. Odradzam zakupów.

Dwie świnki morskie kupione (a najtańsze to one nie były) w odstępie 3 miesięcy, obie chore, chociaż teoretycznie były pod opieką weterynarza. …

Polecam ale mam pytanie czy są dostępne chomiki dżungarskie? Bo nie wiem czy mam jechać 48 km i jaka cena bardzo bym prosiła o odpowiedź.

Polecam. Bardzo profesjonalna obsługa, szczególnie przez panią w złotych okularach , duża wiedza oraz chęć pomocy. Na pewno tam wrócę

w akwarium pływała zdechła ryba a Gekon lamparci leżał zdehły obok miski na wodę a drugi leżał w niej ledwo żywy SZOK niepolecam…

Tragiczne warunki dla zwierząt 3 duże króliki w bardzo małej klatce bez możliwości ruchu. Poza tym bardzo brudny sklep. Nie polecam

Mam nadzieję, że zajmą się tym odpowiednie służby. Proszę nie wspieracie takich miejsc!